Forum dla idiotek

Klara · Wysłany: Pią 22:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

Nooooooo okropne uczucie... Pamietam, jak sobie zdałam prawę, że w Dawidku juz się nie bujam... Wtedy mi było jakos tak głupio x)

Josie · Wysłany: Pią 22:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

tylko ze ja sie w małpie bujam jeszcze Hrm

Klara · Wysłany: Pią 22:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

No wiesz ja sie wtedy za to kapnęłam, że się bujnłam w Moim Lubym Laughing

Josie · Wysłany: Pią 22:55, 17 Mar 2006 Temat postu:

aaale widzisz, małpe to nic nie obchodzi Hrm

Tala_ · Wysłany: Pią 22:55, 17 Mar 2006 Temat postu:

Hm, nie wiem, czy to zaszczytny tytuł, ale wśród znajomych mam opinię, ee.. miłosnej suki. Nie to, że jestem nielubiana i odrzucana, tylko moim mottem jest "Jeżeli chłopak może przeleciec dziewczynę, to dlaczego nie może byc odwrotnie" <żyj szybko umieraj młodo> więc..
Tak poza tym, to wśród znanych mi chłopaków nie ma takiego, który zasługuje na moje uczucie. Ba, na jakiekolwiek uczucie!
No, bo jeśli zakładają się, czy uda im się poderwać jakąś laskę, albo o to, ile dziewczyn pocałują w ciągu tygodnia? Dla mnie to chore.
I już mam dość stereotypu dziewczyny-mimozy, która nic nie umie, lezie za facetem jak nie wiem co, jest na każde jego zawołanie.. eh.
Chcę pokazać, że facet tez może czuć się porzucony, że nie każda laska jest słaba i bezsilna. Po prostu.

Klara · Wysłany: Pią 22:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Czyli polujesz, zabijasz i zjadasz... Zawsze jakieś wyjście... ale uwierz mi.. Jak cię ktos przygniecie do muru to się nie oderwiesz i nie zdążysz zapolować Very Happy

Tala_ · Wysłany: Pią 23:07, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ooo tak.. zjadam..
Wyjście jest.
Jak już napisałam, jest taki pysiak.. który strasznie mi sie podoba, ale nie wiem, czy to nie jest kolejny zakład czy coś.
On jest cudowny, ale ja nie chcę się zakochiwać! <chociaż chyba już to zrobiłam>

Josie · Wysłany: Pią 10:57, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ja kocham życie... znowu x) dlatego, że wszystko się zaczyna układać... i to nawet nie powoli Smile

Klara · Wysłany: Pią 19:30, 31 Mar 2006 Temat postu:

Optymizm RLZ x) I nic na to nie poradzimy x)

Josie

JESTEM S-Z-C-Z-Ę-Ś-L-I-W-A Laughing

Klara

Ja teeeeez xD

Optymistka porąbana...

Panna w żółtych trampkach, romantyczka kochajaca wiosnę i pana M x)

Josie

a ja tez tylko nie kochająca pana D. Very Happy

i to nie prima aprilis tylko najświętsza prawda Very Happy

Klara

Hehehehehehe x)

Miłość jest, jak choroba...

Czasami to zwykłe przeziębienie...

Czasami jest nieuleczalna x)

Josie

nie mów mi o chorobach xD

Klara

Hehehehehe noo po prostu nie miałam do czego porównać xD